Dlaczego pomagamy w Afryce?

25 stycznia 2020 roku organizujemy bal Klubu Nowojorskiego Klubu Podróżnika i Wspólnoty Dobrego Samarytanina, z którego cały dochód będzie przeznaczony na budowę Centrum Dziecięcego dla sierot ojca Bashobory w Ugandzie.

Zawsze przy tej okazji muszę odpowiadać na pytanie: „Dlaczego nie pomagacie dzieciom w Polsce tylko w Afryce?” Chcę wierzyć, że te pytania płyną ze szczerego zatroskania o dzieci w naszej kochanej Ojczyźnie. Ale rodzi się także podejrzenie, czy aby pytający nie kierują się mentalnością plemienną, ograniczając się tylko do pomocy w ramach swojego plemienia i rodziny, lub też szukają wytłumaczenia swojej obojętności na ludzi potrzebujących?

Pomagający dzieciom w Afryce przekraczają plemienną barierę i kierują się wartościami ewangelicznymi, według których wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Ojca, Boga. Chrystus powiedział: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. Dobrze, że są polonijne organizacje pomagające dzieciom w Polsce. Chwała im za to. Oczywiście, my indywidualnie pomagamy także potrzebującym w Polsce, ale w formie zorganizowanej główną uwagę kierujemy na najbardziej potrzebujące dzieci całego świata.

Dziękujemy także Bogu, że w naszej Ojczyźnie nie ma dzieci porzuconych w śmietnikach, czy przydrożnych krzakach, zagrożonych śmiercią głodową. Dziękujemy Bogu za to, że w naszej Ojczyźnie wszystkie dzieci, nawet porzucone mają zapewniony dach nad głową, wyżywienie, ubranie, opiekę medyczną, szkołę. Dziękujemy Bogu, że dzieci w naszej Ojczyźnie nie są wykorzystywane do niewolniczej pracy, prostytuowane czy sprzedawane na narządy do przeszczepów itd.

To wszystko ma miejsce w Ugandzie, gdzie ojciec Bashobora ma pod opieką około 8 tysięcy dzieci, w tym większość to sieroty. Wspieramy go w tym dziele, budując Centrum Dziecięce dla 190 sierot.

Pomyśl o tym i przyłącz się do nas!