Pozdrowienia Siostry Rut z Tanzanii

Kochani, pozdrawiam Was z dalekiej Tanzanii.

Już od dawna pisze do Was Wszystkich, którzy macie dobre i wrażliwe serca. Jak wiecie budujemy dom dla dzieci. Kończymy pierwsze skrzydło, w którym mają mieścić się pokoje sypialne dla dzieci. Abyśmy mogli tam zamieszkać musimy zbudować drugie skrzydło , w którym będzie punkt medyczny, kuchnia, łazienki, pralnia, jadalnia i story na żywność. Bez tego nie będziemy mogli tam zamieszkać. Suma, która potrzebna jest na wybudowanie drugiego skrzydła to 80,000 USD. Dla nas tutaj to bardzo duża suma pieniędzy. Ale jeśli więcej osób zechciałoby przyłączyć się do naszej budowy sierocińca ofiarując swoją cegiełkę to ufam, że szybko wybudowalibyśmy drugie skrzydło. Już we wrześniu moglibyśmy zacząć fundamenty ale oczywiście potrzebne są na to pieniądze.

Może ktoś z Was chciałby dołożyć się jeszcze do naszej budowy domu dla porzuconych dzieci????

Serdecznie zapraszam …..przyłączcie się do nas aby wspólnie zbudować przyszłość tych dzieci, które nie mają nic i nikogo…..

Chyba trochę się pomyliłam…. one maja nas…. Siostry Samarytanki…. mają Wspólnotę Dobrego Samarytanina, która nam pomaga na czele z jej koordynatorką Małgosią, Ks.Ryszardem Koper, z Panem Jackiem i maja Was, którzy już dołączyli do tej budowy, ufam, że będzie nas co raz więcej….

Jednym słowem : nasze dzieci są szczęściarzami , gdyż mają Was moi Kochani Znajomi na Fb oraz Wszyscy Przyjaciele.

Z wdzięcznością, s.Rut z Tanzanii